Na prawdę, nie zmyślam

Monthly Archives: Listopad 2021

Top 4 gier o wędkowaniu

4. Fishing Sim World: Pro Tour

Fishing Sim World wyróżnia się spośród wędkarskiej konkurencji uwzględnieniem trybu Kariery czy sieciowych turniejów i licencjonowanego sprzętu. Tytuł oferowany na PC, PS4 i XOne jest przy tym dosyć realistyczny.

4

 

3. Professional Fishing

Polskie Professional Fishing, które wyróżnia się eksploracją otwartego świata (tempo poruszania się na piechotę jest jednak bardzo powolne), trudno nazwać symulatorem – gra oferuje bardziej arcade’owe rozwiązania, niż Fishing Planet. To mimo wszytko nadal przyjemna produkcja dla bardziej zaangażowanych miłośników wirtualnego moczenia kija. Szkoda tylko, że dystrybuowana w formie free-to-play, co wymusza grind.

3

 

2. Ultimate Fishing Simulator

Pora na polski akcent w tym zestawieniu. Produkcja Ultimate Games jest obecnie chyba najlepszym tytułem o tematyce wędkarskiej, dostępnym na smartfonach. Zróżnicowane łowiska, całkiem realistyczne zachowania ryb, niezłe sterowanie – Ultimate Fishing Simulator działa po prostu dobrze. Od 2018 roku tytuł jest również dostępny na PC (Steam), a od 2020 roku na XOne, PS4 i Switch. Tutaj jednak tytuł nie wytrzymuje konkurencji z bardziej zaawansowanym gameplayowo Fishing Planet.

2

 

1. Fishing Planet

To zdecydowanie najbardziej zaawansowana produkcja tego typu, zasługująca faktycznie na miano „symulatora”. Fishing Planet odtwarza cały komplet warunków atmosferycznych, skomplikowane zachowania i interakcje ponad 120 gatunków ryb i wymaga dużej uwagi i determinacji od gracz do uzyskania najlepszych wyników. Tytuł dystrybuowany jest w formie free-to-play. Tytuł dostępny jest na konsolach, ale najlepsze jego wydanie znajdziemy na PC (z dobrze rozwiązanym interfejsem i sterowaniem).

1

Mój ojciec to fanatyk wędkarstwa

Mój ojciec to fanatyk wędkarstwa. Pół mieszkania zawalone wędkami, najgorzej. Średnio raz w miesiącu ktoś wdepnie w leżący na ziemi haczyk czy kotwicę i trzeba wyciągać w szpitalu, bo mają zadziory na końcu. W swoim dwudziestopięcioletnim życiu już z 10 razy byłem na takim zabiegu. Tydzień temu poszedłem na jakieś losowe badania, to baba z recepcji jak mnie tylko zobaczyła, to kazała buta ściągać, bo myślała, że znowu hak w nodze.

Druga połowa mieszkania zawalona „Wędkarzem Polskim”, „Światem Wędkarza”, „Super Karpiem” itp. Co tydzień ojciec robi objazd po wszystkich kioskach w mieście, żeby skompletować wszystkie wędkarskie tygodniki. Byłem na tyle głupi, że nauczyłem go korzystać z internetu, bo myślałem, że trochę pieniędzy zaoszczędzimy na tych gazetkach, ale teraz nie dosyć, że je kupuje, to jeszcze siedzi na jakichś forach dla wędkarzy i kłóci się z innymi wędkarzami o najlepsze zanęty itp. Potrafi krzyczeć do monitora albo wyrzucić klawiaturę za okno. Kiedyś ojciec mnie zdenerwował, to założyłem tam konto i go trollowałem, pisząc w jego tematach jakieś losowe głupoty, typu „karasie jedzą śmieci”. Matka nie nadążała z gotowaniem bigosu na uspokojenie. Aha, ma już na forum rangę SUM, za nabicie 10 tysięcy postów.

Polecam film FANATYK na platformie Netflix

 

NETFLIX

Złapałem morderczą rybę z San Diego

Oto i ona, po latach prób i walk, złapałem ją.
Killer fish from San Diego.

Nie googlujcie wpisu powyżej, może was to przerosnąć.
Oto kilka zdjęć które udało mi się zrobić zanim mnie pożarła.

cropped-killer-fish.png

hqdefault

https://www.youtube.com/watch?v=lFLyfRKsMaU